Nuda i nicnierobienie są bardzo prostym narzędziem, którego musimy się nauczyć, żeby zrobić przestrzeń dla kreatywności. My tę przestrzeń tworzymy, właśnie podczas naszego resetu kreatywnego.
No to teraz szczegóły, których nie ma wiele do zapamiętania, bo
Piknik Nieproduktywny to wydarzenie proste jak życie w weekend:
- fajni ludzie
- zieloność parku,
- szamka, a w Meanu mocna lista dobroci, bo gotujemy sami, dla Was
- głaskanie piesków, nie tylko naszych
Nie znajdziecie tutaj power speech'y, konsultacji, a i pominięte zostaną nowinki z Figmy. Po prostu usiądziemy w pięknym miejscu i będziemy zbijać bąki, bo nic tak dobrze kreatywności nie robi jak chwile odpoczynku.
Wbijajcie w DM na listę obecności i chodźcie z nami "ponicnierobić"
Głodni ekstremalnych wrażeń proszeni o zabranie siatek na motyle.